Kala Jamun to deser, będący bardziej elegancką wersją złocistych mlecznych kulek Gulab Jamun. Kala – czyli języku hindi czarny, wskazuje na kolor usmażonych kulek, uzyskiwany poprzez karmelizację dodanego do ciasta cukru.
Kulki Kala Jamun zwyczajowo przygotowuje się nieco większe niż Gulab Jamun, podawane są one zazwyczaj pojedynczo, udekorowane jadalną srebrną folią vark, kruszonymi pistacjami lub wiórkami kokosowymi. We wnętrzu mogą ukrywać się również mielone pistacje, a niekiedy do połowy ciasta dodaje się spożywczy barwnik, aby uzyskać dwukolorowy przekrój deseru.
Tradycyjnie głównym składnikiem Kala Jamun jest khoya – pasta powstała poprzez odparowanie wody z mleka. Ponieważ poza Indiami khoya jest trudno dostępna, wiele współczesnych przepisów wykorzystuje jako zamiennik mleko w proszku lub serek ricotta. Mleczną pastę khoya można bez problemu otrzymać w domu, chociaż jest to dosyć czasochłonne.
Tradycyjny przepis na słodkie kulki Kala Jamun:
- 300 g odparowanego mleka khoya
- 100 g serka paneer
- 2 łyżki mąki
- 1 łyżka cukru
- 1-2 łyżki mleka
- szczypta proszku do pieczenia
- 2 szklanki cukru
- 2 szklanki wody
- 2 rozgniecione strączki kardamonu
- kilka nitek szafranu
- opcjonalnie kilka kropel esencji różanej
- olej do głębokiego smażenia
- Serek paneer ścieramy na tarce lub drobno kruszymy.
- Wszystkie składniki ciasta dokładnie mieszamy, dokładnie ugniatamy, w miarę potrzeby dodając odrobinę mleka.
- Odstawiamy na około 20 minut.
- Zagniatamy jeszcze raz, formujemy kulki wielkości piłeczek pingpongowych.
- Rozgrzewamy olej, temperatura oleju nie może być za wysoka - powinna być taka, aby mały kawałek ciasta po wrzuceniu powoli wypłynął na powierzchnię.
- Kulki smażymy partiami do uzyskania ciemnobrązowego koloru, wyjmujemy i osączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.
- Przygotowujemy syrop z wody, cukru, kardamonu i szafranu - gotujemy wodę z cukrem przez około 10 minut.
- Kulki zostawiamy w syropie na około pół godziny.
- Podajemy na zimno, udekorowane odrobiną pokruszonych pistacji lub wiórków kokosowych.
Smacznego!
Bedac w Indiach rozsmakowalam sie tym deserze… niebo w gebie 😉