Jedną z potraw – wizytówek kuchni indyjskiej jest kurczak tandoori – pieczone w wysokiej temperaturze mięso kurczaka wcześniej zamarynowane w jogurcie i przyprawach. Nazwa dania nawiązuje do pieca w kształcie dzbana lub pionowego cylindra, nazywanego tandoor. Piece takie, tradycyjnie wykonane z gliny, używane były od stuleci na terenach południowej Azji.
W Pendżabie, krainie podzielonej obecnie pomiędzy Indie i Pakistan, piece tandoor od dawna były częścią lokalnej tradycji kulinarnej, na terenach wiejskich powszechnym zwyczajem było korzystanie ze wspólnych pieców do wypiekania chleba.
Wnętrze pieca tandoor opalanego drewnem lub węglem drzewnym rozgrzewa się do temperatury powyżej 450 stopni Celsjusza, dzięki czemu potrawy w nim przygotowywane pieką się szybko zachowując jednocześnie soczystość, a dzięki żarowi i odrobinie dymu nabierają niepowtarzalnego aromatu.
Za twórcę współczesnego przepisu na kurczaka pieczonego w piecu tandoor uważa się powszechnie Kundana Lala Gujrala, który w dwudziestych latach ubiegłego wieku otworzył w Peszawarze restaurację, gdzie zastosował niespotykane wcześniej rozwiązanie – w restauracyjnej kuchni zbudował tradycyjny wiejski piec tandoor. Po podziale Pendżabu w 1947 roku Kundan Lal Gujral przeniósł swą restaurację Moti Mahal do Delhi, a sława dania przyrządzanego w piecu tandoor rozniosła się po całych Indiach. Restauracja przyjmowała w swoich progach wielu znamienitych gości, w tym koronowane głowy. Obecnie nazwa Moti Mahal używana jest przez kilka sieci restauracji, a każda z nich swój rodowód wiąże z delhijskim pierwowzorem.
Zapraszam do wypróbowania przepisu na pieczonego kurczaka tandoori z wykorzystaniem kuchennego piekarnika.
- 1 nieduży kurczak (ok. 800g)
- 150 ml jogurtu naturalnego (gęstego)
- sok z połówki cytryny
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki pasty czosnkowo-imbirowej (lub po łyżce utartego czosnku i imbiru)
- 1 łyżeczka przyprawy Garam Masala
- 1.5 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1 łyżeczka suszonych liści kozieradki (kasuri methi)
- pół łyżeczki mielonej kurkumy
- 2 łyżki oleju (najlepszy byłby olej z gorczycy)
- pół łyżeczki mielonego chili
- 1 łyżka słodkiej papryki
- trochę roztopionego masła do posmarowania upieczonego mięsa
- Kurczaka dzielimy na cztery części (2 nogi, 2 piersi), zdejmujemy skórę.
- W mięsie wykonujemy nożem nacięcia aż do kości co kilka centymetrów.
- Mieszamy razem sok z cytryny, sól oraz chili.
- Mieszanką tą dokładnie nacieramy mięso, pozostawiamy w lodówce na około pół godziny.
- Po tym czasie pozostałe przyprawy mieszamy z jogurtem, dodajemy olej.
- Powstałą marynatą pokrywamy mięso kurczaka.
- Mięso zostawiamy w lodówce na 3-4 godziny.
- Piekarnik rozgrzewamy do 250 stopni.
- Mięso układamy na kratce, pieczemy przez około 30 minut.
- Wyjmujemy z piekarnika, zostawiamy na około 5 minut, następnie smarujemy roztopionym masłem i wkładamy do pieca jeszcze na 10 minut.
Podajemy z krążkami surowej cebuli i ćwiartkami cytryny. Możemy posypać natką kolendry.
Smacznego!
Zamarynowanego kurczaka z dobrym rezultatem możemy również upiec na grillu.
Kurczaka tandoori często posypuje się przed podaniem odrobiną mieszanki chaat masala. Danie serwowane w restauracji ma zazwyczaj czerwony kolor – efekt uzyskuje się poprzez dodanie do marynaty barwnika spożywczego .