We wschodniej części subkontynentu indyjskiego, w największej na świecie delcie tworzonej przez rzeki Ganges i Brahmaputra, położona jest kraina znana historycznie jako Bengal. Obszar Bengalu podzielony jest obecnie pomiędzy Indie (Bengal Wschodni) i Bangladesz.
Żyzne tereny delty Gangesu przecina gęsta sieć pomniejszych rzek i kanałów nawadniających, a ryby są jednym z podstawowych składników diety żyjących tam ludzi. Popularnym gatunkiem naturalnie występującym w tych wodach jest przedstawiciel rodziny karpiowatych – rohu (Labeo rohita). Ryba ta, w jezyku angielskim nazywana również karpiem indyjskim, ceniona jest ze względu na smaczne mięso i powszechnie hodowana nie tylko w Indiach.
Macher Jhol to jedno z typowych dań kuchni bengalskiej wykorzystujących rohu. Kawałki ryby podsmażane są najpierw na oleju z gorczycy, a następnie duszone w aromatycznym, niezbyt gęstym sosie z dodatkiem warzyw, najczęściej ziemniaków.
- 4 dzwonka z białej ryby
- 2 duże ziemniaki
- 1 cebula
- 1 pomidor
- 2 łyżeczki utartego korzenia imbiru
- 2 zielone papryczki chili
- 1 łyżeczka kurkumy
- 2 łyżeczki mieszanki Panch Phoron
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka mielonego kaszmirskiego chili (lub słodka papryka i szczypta chili)
- 2 łyżeczki soli
- olej do smażenia (w oryginalnych indyjskich przepisach stosuje się olej z gorczycy)
- 2 szklanki wody
- natka kolendry
- Rybę nacieramy solą (1 łyżeczka) i kurkumą, zostawiamy na około pół godziny.
- Cebulę i pomidor kroimy w drobną kostkę, ziemniaki kroimy wzdłuż na ćwiartki.
- Na patelni rozgrzewamy olej, obsmażamy kawałki ryby z obu stron, wyjmujemy.
- Na tym samym oleju obsmażamy pokrojone ziemniaki, wyjmujemy.
- W głębokiej patelni (woku) rozgrzewamy łyżkę oleju, podsmażamy przyprawę panch phoron oraz papryczki chili, następnie dodajemy cebulę i smażymy ją do zeszklenia.
- Dodajemy pokrojony pomidor oraz imbir, smażymy chwilę mieszając.
- Dodajemy przyprawy w proszku, wlewamy ok. 2 szklanek wody, mieszamy.
- Delikatnie wkładamy podsmażoną rybę oraz ziemniaki, solimy.
- Dusimy pod przykryciem, aż ziemniaki będą miękkie.
- Posypujemy natką kolendry.
Smacznego!
Uwaga: Do przyrządzania większości bengalskich dań tradycyjnie wykorzystuje się olej z gorczycy, charakteryzujący się specyficznym aromatem. Dla wielu osób zapach oleju z gorczycy jest zbyt ostry i drażniący. Normalną procedurą stosowaną przez indyjskie gospodynie przy stosowaniu oleju z gorczycy jest wstępne podgrzanie go do momentu, kiedy zaczyna dymić, po czym obniżenie temperatury do odpowiedniej do smażenia. Inną metodą może być również wymieszanie oleju z gorczycy z innym neutralnym olejem spożywczym w stosunku 1:1.
Jadłem kiedyś karpia rohu i powiem szczerze, że nawet podchodził mi pod gust. Mam mieszane uczucia co do samego oleju gorczycowego, ale wiadomo: kto nie próbuje nowych rzeczy, temu doskwiera stagnacja. A najlepsze jest to, że ta potrawa może być podawana w lecie, jak i w zimie (jak ma się karpia).
Witam ja jestem ogólnie fanem innych kuchni niż polska, a zkuchnią indyjską kilka razy w życiu się spotkałem. Muszę powiedzieć, że bardzo polubiłem owoce morza, a curry kilka razy miałem okazję spróbować. Szczególnie w Warszawie jest kilka takich restauracji, w których uwielbiam jadać i mam nadzieję, że póki jeżdżę do Warszawy to te knajpki będę miał czas odwiedzać.
Rewelecja, nie miałem kolendry zastąpiłem natką pietruszki. SUPER !!!!!!